Hans Kloss J23 Hans Kloss J23
593
BLOG

Cyjanek do zatruwania umyslów

Hans Kloss J23 Hans Kloss J23 Rozmaitości Obserwuj notkę 9

Czym dla Irokeza skalp wroga, dla jaskiniowca własnoręcznie upolowany mamut, dla korony brytyjskich królów Koh-i-Noor  a dla amerykańskiego marine Medal of Honor tym dla użytkownika blogosfery jest otrzymanie bezzasadnego bana za krytyczny wprawdzie, ale merytorycznie poprawny komentarz. Właśnie stałem się posiadaczem Kolejnej sztuki takiego cymesu co zwiększyło ilość mamucich łbów w mojej kolekcji o całe 25%. Samo zdarzenie, mimo niejakiej osobistej satysfakcji z powodu nowej zdobyczy, nie byłoby może warte tego aby robić je przedmiotem osobnego wpisu gdyby nie groteskowe okoliczności które mu towarzyszyły. Zbiegło się otóż do tego wydarzenia liczne grono akolitów wzmiankowanego banowicza i dalejże odwracać kota ogonem, pomniejszać rozmiar głupoty palniętej przez swego guru a nawet wręcz negować fakt jej zaistnienia tudzież zaczepiać mnie personalnie na różniste sposoby- innymi słowy prowadzić akcję odwrócenia uwagi od meritum wszczynajac poszukiwanie tzw. drugiej dziury w dupie. Która to już z kolei podobna akcja ratunkowa przeprowadzona na tym samym blogu  w podobnych okolicznościach - kto ma zdrowie niech liczy.
Wkrótce atmosfera zrobiła się niczym w montypythonowskim skeczu więc bawiłem się świetnie, niestety w samym środku hecy ojczyzna wezwała mnie na służbę. A gdy wróciłem po kilku godzinach z nadzieją na dalszą zabawę  to już zastałem tam swój Medal of Honor ("nie możesz komentować na tym blogu") a wraz z nim kolejna porcję pociesznych zaczepek, do których ustosunkować się z oczywistych powodów niestety nie bylem w stanie. Robię to więc tu i teraz::

@KRZYSZTOF OSIEJUK
cyt "A jakie to fałszywe wnioski wyciągnął Coryllus przyłapując Słomczyńskiego na rzekomej nieścisłości?"
Po pierwsze to na czym przyłapał Coryllus Słomczyńskiego to nie była żadna nieścisłość tylko, cytuję,  "idiotyzm". Po drugie zaś- zupełnie mnie nie interesuje do jakich wniosków go to doprowadziło. Z tych samych powodów z których  nie interesuje mnie puenta notki o powszechnym zidioceniu wśród fizyków, której autor przywołał Alberta Einsteina jako koronny przykład owego zidiocenia. Autentycznie coś takiego pojawiło się kiedyś na S24.

@WOLFRAM
cyt "nie mam do pana żalu, ze pan kogoś z kimś pomylił, tylko, ze pan napisał, ze p. Miłoszewski oczekuje przeprosin"
Litości, ja cofam tego Miłoszewskiego, ja cofam wszystkich Miłoszewskich na świecie. To się figura retoryczna nazywa!! Ja nie mam bladego pojęcia nie tylko o tym czego oczekuje p. Miłoszewski ale  nawet kto on taki. Koniec końców okazało się zresztą że przeprosiny należą  się raczej ś.p. Joe Alexowi więc sprawa przepraszania Miłoszewskiego stala się zupełnie bezprzedmiotowa.

@Coryllus
cyt "Jesteś za mało rzetelny Hans, żeby tu przebywać, przykro mi. Pomyliłeś Słomczyńskiego z Miłoszewskim"
LOL pisarzu, to jeszcze nic- dodatkowo zrobiłem trzy błędy interpunkcyjne i nie dokręciłem dwóch ogonków polskim literom. A za taką zbrodnię  należy się co najmniej usuniecie konta. Smaruj czym prędzej wniosek do administracji pisarzu, nie krepuj się ;)

@SAUELIOS
cyt "Jeśli ktoś tu chciał zagrać "Panem Tadeuszem" i Juliuszem Słowackim, to strzelił kulfona"
Moje gratulacje, jest pan pierwszą znaną mi osobą która samodzielnie rozgryzła PRAWDZIWĄ puentę zacytowanego przeze mnie aforyzmu. Bo kawałek o Słowackim i Panu Tadeuszu to był dość powszechnie znany i równie powszechnie źle rozumiany cytat z Grydzewskiego.  I niemal nikt nie zdaje sobie sprawy  ze ten żart ma swoje drugie dno właśnie w postaci owego znanego wyłącznie solidnym "sprawdzaczom" Pana Tadeusza.

@DYLETANT
cyt "Ja myślę [...]"
Na postawie nieuważnej lektury twoich komentarzy stwierdzam autorytatywnie ze to zupełnie niemożliwe.

@BOSON
cyt "w przyszłości zalecam uważne czytanie"
Po natrafieniu na taki kwiatek najwyraźniej nie dałem rady. Tekst, w którym autor jako egzemplifikację cytuję "idiotyzmów wstawionych do swojego kryminału" przywołuje przykład świadczący o czymś całkowicie przeciwnym nie zasługuje moim zdaniem na uważne czytanie. Malo tego, nie zasługuje w ogóle  na żadne czytanie, przynajmniej do momentu skorygowania owego horrendum. Albowiem jeśli ktoś ewidentnie nie jest w stanie odróżnić w cudzym tekście bzdury od prawdy a na zwróconą uwagę nie tylko nie poprawia omyłki ale reaguje banem to według wszelkiego prawdopodobieństwa taki ktoś  sam nieprzytomnie bredzi.

Trzeba POwców i komuchów gnoić i piętnować bez pardonu. Wszędzie! W sklepie, na ulicy, przy kawie i wódce, nawet w publicznym sraczu. Niech nigdzie nie mają spokoju. To nie brak tolerancji. Po prostu lekcja dydaktyki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości